Jak rozwija się uzależnienie od opioidów?
Opioidy, o ile są zażywanie w celach medycznych, mają uśmierzać ból ostry oraz przewlekły na poziomie ośrodkowego układu nerwowego. Stosowane możliwie jak najkrócej i pod kontrolą lekarza nie powinny wywoływać poważnych skutków ubocznych.
Jednak problem pojawia się zwykle wtedy, gdy pacjent jest poddawany długotrwałej terapii, a także, kiedy środki opioidowe są stosowane niezgodnie ze wskazaniami, zbyt często i bez nadzoru lekarza. Wówczas może dojść nie tylko do wystąpienia działań niepożądanych, ale i do rozwoju tolerancji na lek. Owa tolerancja skutkuje koniecznością przyjmowania coraz wyższych dawek środków opioidowych dla uzyskania tego samego efektu działania. W skrócie – dawka dotychczas stosowana nie jest w stanie uśmierzyć bólu (organizm już się do niej przyzwyczaił), więc pacjent sięga po dawkę wyższą, która doprowadza do szeregu zmian nie tylko na poziomie układu nerwowego, ale również całego organizmu.
W przypadku rozwijającego się uzależnienia od opioidów dochodzi do zmian biochemicznych i morfologicznych w układzie nerwowym. Polegają one m.in. na różnego rodzaju przekształceniach sieci neuronalnych. Te modyfikacje wywołują zaburzenia poznawcze, np. osłabienie procesów myślowych, kłopoty z pamięcią i koncentracją. Kluczowe znaczenie dla rozwoju uzależnienia ma zlokalizowany w układzie limbicznym układ nagrody, który zostaje pobudzony po zażyciu środka opioidowego. Aktywacja układu nagrody wiąże się z nasileniem uwalniania dopaminy — związku chemicznego odpowiedzialnego m.in. za występowanie uczucia przyjemności oraz euforii. To “popycha” do sięgnięcia po lek opioidowy, którego zażycie nie tylko niweluje ból, ale wywołuje pewnego rodzaju “błogostan” [1,2].
Uzależnienie od kodeiny
Kodeina jest jednym z najczęściej stosowanych leków opioidowych. Działa 10-krotnie słabiej od morfiny, zażywana jest najczęściej jako lek przeciwkaszlowy (hamuje ośrodek oddechowy), rzadziej przeciwbólowy (głównie w połączeniu z paracetamolem lub ibuprofenem, np. Efferalgan Codeine). Przyjmowana krótkotrwale i w dawkach terapeutycznych nie wywołuje uzależnienia. Problem pojawia się natomiast wtedy, gdy lek ten jest nadużywany.
Kodeina może być przyczyną zarówno uzależnienia fizycznego, jak i psychicznego, a wśród efektów jej oddziaływania na układ nerwowy wymienia się m.in. poprawę samopoczucia, omamy słuchowe i wzrokowe, a także poczucie “oderwania od rzeczywistości”. Nadużywanie kodeiny jest bardzo niebezpieczne i może powodować zawroty głowy, zaburzenia nastroju, skurcz oskrzeli, zatrzymanie moczu, zahamowania ośrodka oddechowego (!), a także podrażnienia i krwawienia błony śluzowej przewodu pokarmowego. Połączenie z innymi lekami (np. paracetamolem) zwiększa ryzyko uszkodzenia wątroby, trzustki oraz jelit.
W przypadku uzależnienia nagłe odstawienie leku może wywoływać objawy odstawienne [3-5].
Uzależnienie od tramadolu
Tramadol jest skuteczny w leczeniu bólu ostrego i przewlekłego zarówno w monoterapii (np. Tramal), jak i terapii skojarzonej w połączeniu z paracetamolem (np. Poltram Combo, Doreta, Padolten, Zaldiar). Choć stosowanie tramadolu odznacza się niskim ryzykiem rozwoju tolerancji i lekozależności, powinien być stosowany z rozwagą, w możliwie najniższych dawkach i pod kontrolą lekarza. W innym przypadku może dochodzić do uzależnienia psychicznego i fizycznego, a także konieczności zwiększania dawek (tolerancja organizmu na lek).
Nagłe odstawienie tramadolu, zwłaszcza po długotrwałym stosowaniu, może nie tylko spowodować powrót dolegliwości bólowych, ale również wywoływać m.in. niepokój, nerwowość, drżenie, a niekiedy także omamy, szumy uszne i napady paniki [6,7].
Leczenie uzależnienia od opioidów
Kodeina i tramadol nie są rzecz jasna jedynymi opioidami, od których można się uzależnić. Jednakże są stosowane dosyć powszechnie i często niezbyt rozważnie (bez nadzoru lekarza). Do czynników zwiększających ryzyko uzależnienia od opiodów zaliczamy sytuacje, w których pacjent przyjmuje lek w postaci iniekcji, łączy środki opioidowe z alkoholem lub innymi lekami, np. psychotropowymi (barbiturany, benzodiazepiny), środkami znieczulającymi i przeciwbólowymi.
W przypadku uzależnienia od opioidów (np. morfiny, fentanylu, heroiny, kodeiny, tramadolu) należy zgłosić się do specjalisty, który pokieruje leczeniem i wybierze najkorzystniejszą formę terapii – zarówno farmakologiczną, jak i psychologiczną [2].
Substytuty i blokery opioidów
Leczenie uzależnienia od opioidów opiera się najczęściej na tzw. terapii substytucyjnej. Polega ona na wybieraniu „mniejszego zła” i zastępowaniu preparatu bardziej szkodliwego lekiem o podobnym działaniu na receptory opioidowe. W taki sposób działają metadon (Methadone Hydrochloride Molteni — syrop) i buprenorfina (Bunondol, Bunorfin — tabletki podjęzykowe), które wywierają znacznie słabszy wpływ na ośrodek oddechowy i co ważne — można je przyjmować doustnie i długotrwale. Terapia substytucyjna polega więc na sukcesywnym zmniejszaniu dawki środka zastępczego (metadonu lub buprenorfiny), aż do całkowitego odstawienia. W zależności od stopnia uzależnienia, terapia może trwać kilka miesięcy, a niekiedy nawet kilka lat.
Istnieje również inna ścieżka leczenia uzależnienia od opioidów. Opiera się ona na zażywaniu tzw. blokerów, które wiążąc się z receptorami opioidowymi, uniemożliwiają ich aktywację przez inne opioidy (od których dana osoba jest uzależniona). Taką substancją jest naltrekson (Adepend, Naltex — tabletki powlekane), który przeciwdziała pojawieniu się efektu euforyzującego, a także zapobiega ewentualnemu przedawkowaniu w przypadku przyjęcia środka opioidowego. Również i w tym przypadku okres terapii wynosi co najmniej kilka miesięcy [2].