1. Zbyt mało pokarmu.
- W pierwszych dniach po porodzie pokarmu jest mało, ponieważ zapotrzebowanie dziecka jest niewielkie. Rozkręcenie laktacji u zdrowych kobiet wymaga kilku dni, więc należy uzbroić się w cierpliwość.
- Produkcja mleka w organizmie kobiety działa na zasadzie sprzężenie zwrotnego dodatniego. Co to oznacza? Im więcej mleka dziecko wypija, tym więcej gruczoły mleczne kobiety go produkują. Ma to na celu zaspokoić potrzeby żywieniowe dziecka. Mała ilość pokarmu może wynikać ze zbyt rzadkiego przystawiania dziecka do piersi lub nieefektywnego jej opróżniania.
- Fizjologiczne problemy z brakiem pokarmu występują bardzo rzadko. Są związane między innymi z operacjami chirurgicznymi piersi, niedorozwojem gruczołów sutkowych i hormonalnymi problemami. Często za to problemy wynikają z nieprawidłowej techniki przystawiania dziecka do piersi. W korygowaniu pozycji podczas karmienia może pomóc doradca laktacyjny lub położna (czytaj także: 7 powodów, dla których warto karmić dziecko piersią).
- W razie problemów z niedostateczną ilością pokarmu można wspomagać się laktatorem. Po każdym karmieniu dziecka należy odciągnąć pozostałe w piersiach mleko. Tym samym wzrośnie intensywność laktacji (im więcej pokarmu ubywa z piersi, tym więcej się go wytwarza).
- Podczas problemów ze zbyt małą ilością pokarmu można sięgnąć po tzw. galaktogogi, czyli substancje mlekopędne. Dzielą się ona na syntetyczne (rzadko stosowane, ze względu na działania niepożądane, np. metoklopramid) oraz naturalne. Wśród tych ostatnich popularne są preparaty zawierające słód jęczmienny. Dzięki zawartości B-glukanu wzrasta ilość prolaktyny, tym samym zwiększa się produkcja mleka (np. Femaltiker, Femaltiker choco). Wśród popularnych galaktogogów można znaleźć także anyż, koper włoski, kozieradkę, a także melisę (Lactosan, Herbapol — Herbatka dla kobiety karmiącej).
Uwaga na koper włoski! Wśród ziół, po które sięgają mamy karmiące piersią w celu zwiększenia produkcji mleka, znajduje się koper włoski. Obecnie nie zaleca się go stosować, ze względu na potencjalne działanie neurotoksyczne. Odpowiada za nie składnik olejku eterycznego — anetol, który dodatkowo wykazuje działanie estrogenne, hamujące laktację [1,2,4].
2. Dziecko nie chce ssać piersi.
Problem może wynikać z wielu czynników. Najczęstsze z nich to:
- słaby lub zaburzony odruch ssania — może być spowodowany m.in. wcześniactwem lub skróconym wędzidełkiem. W tym przypadku najlepiej skonsultować się z położną lub doradcą laktacyjnym w celu uzyskania pomocy;
- pierś jest zbyt twarda i dziecko ma problemy z jej prawidłowym uchwyceniem — w takiej sytuacji warto odciągnąć część pokarmu laktatorem i dopiero potem przystawić dziecko do piersi;
- mleko wypływa zbyt szybko i dziecko nie nadąża z jego połykaniem — podobnie jak powyżej — pomóc może odciągnięcie laktatorem niewielkiej porcji mleka;
- nieprawidłowa technika przystawiania dziecka do piersi — najlepiej skorygować ją z pomocą położnej lub doradcy laktacyjnego;
- przedwczesne podanie butelki — przez pierwsze pół roku dziecka zaleca się wyłączne karmienie piersią dziecka na żądanie. Nie jest zalecane dopajanie i dokarmianie innymi pokarmami — może to spowodować niechęć do piersi. Jeśli istnieje konieczność podania butelki (np. mama jedzie do pracy i zostawia odciągnięty pokarm), najlepiej do tego celu wykorzystać smoczki, które nie zaburzają odruchu ssania piersi (np. Medela calma);
- płaskie lub wklęsłe brodawki — mogą być trudne do uchwycenia przez dziecko. Pomóc mogą dostępne w aptekach nakładki silikonowe na brodawki [1,4].
3. Nawał mleczny podczas laktacji.
To zwiększona produkcja mleka, która występuje między 2., a 6. dobą po porodzie. Piersi stają się nabrzmiałe i ciężkie, a mleko może samoistnie z nich wypływać. Jest to proces naturalny, który nie powinien budzić niepokoju. Stabilizacja laktacji wymaga czasu, zazwyczaj kilku tygodni. Podczas nawału mlecznego warto wspomagać się laktatorem. Przed karmieniem dziecka można ściągnąć niewielką ilość pokarmu — tak, aby piersi stały się bardziej miękkie i łatwiejsze do uchwycenia przez niemowlę. Podobnie jeśli do karmienia zostało jeszcze dużo czasu, a piersi są przepełnione — również można skorzystać z tej metody. Należy odciągnąć taką ilość mleka, aby poczuć ulgę, nie powinno się opróżniać piersi do końca, gdyż spowoduje to jeszcze intensywniejszą produkcję mleka. W przypadku nawału mlecznego ukojenie mogą przynieść też zimne okłady, które zmniejszają uczucie dyskomfortu i działają hamująco na produkcję mleka. Warto nosić także jednorazowe wkładki laktacyjne, które zapewnią komfort oraz higienę [1,4].
4. Karmienie boli, czyli poranione brodawki.
Bolesne brodawki mogą doskwierać na początku laktacji, kiedy piersi nie zdążyły się jeszcze przyzwyczaić do częstego i intensywnego ssania. Ból związany jest także ze zmianami hormonalnymi po porodzie. W regenerację podrażnionych brodawek mogą pomóc preparaty zawierające lanolinę (Lano maść Ziaja, Lansinoh maść na brodawki). Przyspieszają regenerację poranionych brodawek oraz zapobiegają ich pękaniu. Wymienione wyżej nie wymagają zmywania przed karmieniem [1].
5. Zapalenie piersi podczas laktacji.
Najczęściej dochodzi do niego pomiędzy 2., a 6. tygodniem od porodu, ale może zdarzyć się na każdym etapie laktacji. Najczęściej jest skutkiem zatkania przewodu mlecznego, w wyniku czego pokarm dostaje się do tkanek zrębu gruczołu, rozwija się stan zapalny i dochodzi do namnażania bakterii w pokarmie. Czynniki, które mogą wywołać zapalenie to: nieprawidłowa technika karmienia piersią, sytuacje gdy dziecko ssie nieefektywnie i piersi nie są regularnie opróżniane, zbyt rzadkie karmienia, a także nagłe odstawienie dziecka od piersi.
Objawy, które wskazują na zapalenie piersi:
- symptomy przypominające grypę: gorączka, dreszcze, bóle mięśniowe, uczucie rozbicia;
- cała pierś lub jej fragment jest zaczerwieniona, ciepła i obrzmiała oraz bolesna.
Co robić w przypadku podejrzenia zapalenia piersi?
W pierwszej dobie zapalenia piersi zalecane jest:
- częste przystawianie dziecka do piersi (co 2h),
- stosowanie ciepłych okładów przed karmieniem, w celu ułatwienia wypływu pokarmu,
- stosowanie zimnych okładów po karmieniu w celu złagodzenia bólu,
- zmniejszanie bólu, stanu zapalnego i gorączki — pomogą leki o działaniu przeciwbólowym, przeciwzapalnym i przeciwgorączkowym (Ibuprofen).
Zapalenie piersi wymaga natychmiastowego wdrożenia antybiotykoterapii jeśli oprócz wymienionych wyżej objawów występuje dodatkowo uszkodzenie brodawki piersiowej. Stanowi to wrota infekcji — dochodzi do szybkiego namnażania bakterii, co może doprowadzić do zakażonego zapalenia piersi (ZZP). Antybiotyk wprowadza się również gdy mimo powyższego postępowania w ciągu 24 h nie nastąpi poprawa. Stosuje się go zazwyczaj 10-14 dni. Do najczęściej stosowanych antybiotyków należą: amoksycylina z kwasem klawulanowym (Amoksiklav, Augmentin) oraz cefalosporyny I i II generacji (I generacja np. cefadroksyl — Duracef, II generacja np. cefuroksym — Bioracef). Nie ma przeciwwskazań do karmienia dziecka piersią z powodu przyjmowania wymienionych wyżej leków. Wręcz przeciwnie — efektywne opróżnianie piersi przez dziecko jest jednym z najważniejszych działań terapeutycznych podczas zapalenia piersi [1,4] (czytaj także: Dekalog prawidłowej antybiotykoterapii).