Czym są inhibitory pompy protonowej?
Leki z tej grupy są skuteczne w łagodzeniu zgagi oraz refluksu żołądkowo- jelitowego. Ponadto są stosowane w leczeniu i profilaktyce choroby wrzodowej żołądka oraz dwunastnicy. Bywają zalecane także w celu gastroprotekcji u osób przyjmujących przewlekle leki, które mogą uszkodzić błonę śluzową żołądka (np. niesteroidowe leki przeciwzapalne). Ich działanie opiera się na zmniejszaniu wydzielania soku żołądkowego przez komórki okładzinowe żołądka [1]. Inhibitory pompy protonowej działają szybko, skutecznie i są dobrze tolerowane. Dawki i czas leczenia często odbiega od obecnych wytycznych. Ma to związek także z dostępnością wielu preparatów bez recepty. Oprócz tego inhibitory pompy protonowej często bywają przyjmowane w pozarejestracyjnych wskazaniach związanych z nieswoistymi dolegliwościach przewodu pokarmowego. Omeprazol i pantoprazol to leki należące do grupy IPP występujące w preparatach dostępnych na receptę i bez recepty. Natomiast w skład leków dostępnych wyłącznie z przepisu lekarza wchodzą: esomeprazol, lanzoprazol, dekslanzoprazol, rabeprazol [2].
Jak długo można bezpiecznie stosować inhibitory pompy protonowej?
Te popularne leki na zgagę powinno się stosować najkrócej jak to możliwe. Leki dostępne bez recepty mogą być przyjmowane jedynie przez 14-dniowy cykl leczenia do 3 razy w roku. Dłuższa terapia możliwa jest tylko pod kontrolą lekarską [6].
Zasadne jest stosowanie najniższej skutecznej dawki inhibitorów pompy protonowej i tylko wtedy jeśli jest do tego wskazanie. U pacjentów ze zdiagnozowaną zgagą lub chorobą refluksową leczenie powinno być zakończone po 4-8 tygodniach jeśli kuracja przebiegła pomyślnie. Nawroty objawów refluksu można leczyć IPP ze stosownymi przerwami [8].
Jakie mogą być skutki przewlekłego stosowania inhibitorów pompy protonowej?
Pojawiły się liczne badania wskazujące na ryzyko pojawienia się negatywnych efektów długotrwałej oraz niekontrolowanej terapii inhibitorów pompy protonowej. Food and Drug Administration (FDA) ostrzega, że leki z grupy IPP mogą powodować niedobór magnezu i B12, osteoporozę, infekcje Clostridium difficile oraz zaburzenie flory bakteryjnej jelit. Ludzie starsi ze względu na wiek i choroby współistniejące są szczególnie narażeni na efekty uboczne tych leków. Ponadto opisywane leki na zgagę mogą wpływać na działanie innych stosowanych leków — najbezpieczniejszy pod kątem interakcji jest pantoprazol [2,8] (czytaj także: Najczęstsze błędy przy stosowaniu leków — interakcje lekowe).
Niedobór magnezu i witaminy B12
Przewlekłe stosowanie inhibitorów pompy protonowej może spowodować niedobory magnezu oraz witaminy B12. Zmniejszenie wydzielania kwasu żołądkowego prowadzi do zaburzeń ich wchłaniania. Stwierdza się wzrost ryzyka występowania tych niedoborów u pacjentów w podeszłym wieku oraz pacjentów niedożywionych. Według zaleceń FDA u chorych długotrwale leczonych inhibitorami pompy protonowej należy kontrolować poziom magnezu i witaminy B12 [2,4,8].
Wzrost ryzyka złamań kości
Wykazano zwiększone ryzyko złamań kości długich u osób dorosłych długotrwale leczonych inhibitorami pompy protonowej. Ten efekt obserwowano w przypadku terapii trwających ponad rok [6]. Uważa się, że jest to związane ze spadkiem wchłaniania wapnia w żołądku na skutek wzrostu pH soków żołądkowych. Stąd też należy rozważyć suplementację wapniem oraz witaminą D [2]. W dużej analizie, obejmującej 43 badania stwierdzono, że nadużywanie inhibitorów pompy protonowej, podnosi ryzyko złamania w obrębie biodra o około 42%, co może być niebezpieczne szczególnie dla osób w podeszłym wieku [3] (czytaj więcej: Wchłanianie minerałów z pożywienia, a stosowanie leków).
Zaburzenie flory jelitowej
W warunkach fizjologicznych kwaśne środowisko żołądka zapobiega namnażaniu się większości bakterii. Inhibitory pompy protonowej hamują produkcję soku żołądkowego, przez co zmniejsza się kwasowość żołądka. W efekcie może to skutkować zmianą składu mikrobioty w początkowym odcinku jelita cienkiego. Niektóre badania sugerują, że przewlekłe stosowanie inhibitorów pompy protonowej prowadzi do wystąpienia przerostu bakteryjny jelita cienkiego (SIBO). Schorzenie to manifestuje się m.in. wzdęciami, bólami brzucha i przewlekłymi biegunkami [7].
Zakażenie Clostridium difficile
Długotrwałe hamowanie wydzielania soku żołądkowego zmniejsza barierę ochronną przeciw bakteriom chorobotwórczym, co sprzyja infekcji jelit. W badaniach wykazano zwiększone ryzyko zakażenia bakterią Clostridium difficile u osób przewlekle stosujących inhibitory pompy protonowej. Niesie to za sobą ryzyko rozwoju rzekomobłoniastego zapalenia jelit. Ponadto należy mieć na uwadze, że bakteria ta odpowiada za ok. 25% biegunek poantybiotykowych [2,5,7,8]. Zaleca się ostrożność w długotrwałym przyjmowaniu opisywanych leków na zgagę u osób stosujących antybiotykoterapię lub leczenie immunosupresyjne, gdyż zwiększa to ryzyko zakażenia [9] (czytaj także: Rola probiotyków w leczeniu nieswoistych chorób zapalnych jelit).