Leki “Z” w leczeniu zaburzeń snu
Zetki, czyli tzw. Z-drugs, to leki bardzo popularne wśród pacjentów zmagających się z bezsennością. Zolpidem (Nasen, Onirex, Stilnox), zopiklon (Dobroson, Imovane, ApoDream) i zaleplon (Morfeo) to leki wprowadzone na rynek farmaceutyczny na przełomie lat 80-90. XX wieku.
Ich struktura chemiczna została opracowana w taki sposób, że w porównaniu do benzodiazepin są selektywne i oddziałują na jedną podjednostkę receptora GABA, a nie na cały receptor. Sen uzyskany za pomocą tych leków jest zbliżony do fizjologicznego bardziej niż w przypadku benzodiazepin. Podczas gdy zolpidem i zaleplon sprawdzają się lepiej w tzw. indukcji snu (zasypianiu), zopiklon ma dłuższy okres półtrwania i stosuje się go także w przypadku potrzeby utrzymania snu i zredukowania częstotliwości nocnych przebudzeń.
Jednak pomimo licznych zalet leków “Z”, mają one również swoje wady. Przede wszystkim, przy długotrwałym stosowaniu mogą uzależniać (rozwija się tolerancja na lek). Z tego powodu są stosowane jako leki pierwszego rzutu w leczeniu bezsenności doraźnie bądź krótkotrwale (2-4 tygodnie). Jeśli natomiast miesięczna kuracja okaże się niewystarczająca, leki “Z” można przyjmować nie częściej niż 3 razy w tygodniu w możliwie najniższych dawkach [1, 2, 3].
Eszopiklon — „ulepszona” wersja zopiklonu?
Eszopiklon (Esogno) został wprowadzony na polski rynek farmaceutyczny w 2020 roku. Jest lewoskrętnym izomerem zopiklonu (Imovane, Senzop), co oznacza, że oba leki mają bardzo podobną strukturę chemiczną. Różnica polega na tym, że w porównaniu do leków “Z” eszopiklon jest uznawany za substancję lepiej tolerowaną i niewywołującą objawów odstawiennych.
Dawki dostępne w obrocie wynoszą kolejno 1 mg, 2 mg oraz 3 mg, podczas gdy standardowa dawka zopiklonu to 7,5 mg, a zaleplonu i zolpidemu aż 10 mg.
Lepszy profil bezpieczeństwa eszopiklonu nie oznacza bynajmniej, że lek można stosować bez ograniczeń. Ze względu na ryzyko wystąpienia tolerancji i w konsekwencji uzależnienia, eszopiklon należy przyjmować krótkotrwale (maksymalnie 4 tygodnie). W niektórych przypadkach istnieje możliwość wydłużenia terapii do 6 miesięcy, jednak pacjent powinien być wówczas pod regularną obserwacją [4].
Melatonina o przedłużonym uwalnianiu
Melatonina jest stosowana w leczeniu bezsenności od wielu lat. Nie uzależnia, nie jest to również lek psychotropowy, choć wpływa na określone receptory w mózgu. Melatonina jest hormonem produkowanym przez szyszynkę, która znajduje się w ośrodkowym układzie nerwowym. Z czasem stężenie melatoniny spada, stąd u niektórych osób mogą pojawić się problemy ze snem.
Melatonina może być więc stosowana przez osoby powyżej 55. roku życia, u których stężenie endogennego hormonu maleje, a także w przypadku zaburzeń tzw. rytmu dobowego (zmiana strefy czasowej, praca zmianowa).
Pewną nowością na polskim rynku farmaceutycznym jest melatonina w tabletkach o przedłużonym uwalnianiu. Wskazaniem do jej stosowania jest krótkotrwałe leczenie pierwotnej bezsenności u osób powyżej 55 lat (Circadin, Melatonin Neurim, Meldream PR, Senaxa PR) [5].
W ramach ciekawostki dodam, że jeden z nowych preparatów, które zawierają melatoninę w postaci tabletek o przedłużonym uwalnianiu (Slenyto) jest wskazany do leczenia bezsenności u dzieci i młodzieży (2-18 lat), u których występują zaburzeniu ze spektrum autyzmu [6].
Ramelteon — analog melatoniny
Ramelteon — podobnie jak melatonina — działa na receptory melatoninowe, jednak wykazuje do nich większe powinowactwo. Lek posiada silniejsze niż melatonina działanie chronobiotyczne (melatoninoergiczne), czyli regulujące rytm okołodobowy. Z badań przeprowadzonych na zwierzętach wynika, że stosowanie ramelteonu nie wywołuje uzależnienia psychicznego oraz fizycznego.
Choć ramelteon (Rozerem) trafił na farmaceutyczny rynek już w 2005 roku, wciąż nie jest dostępny w Polsce. W lecznictwie stosuje się go doustnie, w dawce 8 mg pół godziny przed snem [7].
Antagoniści receptora oreksynowego
Antagoniści receptora oreksynowego to substancje, które działają w zupełnie inny sposób niż pozostałe leki nasenne. Wpływają bowiem na receptory oreksynowe zlokalizowane w ośrodkowym układzie nerwowym. Co ważne, w stanie fizjologii oreksyna (neuropeptyd) odpowiada za regulację apetytu i czuwania.
Tego typu leki są wskazane do stosowania w przypadku bezsenności trwającej przez przynajmniej trzy miesiące, gdzie objawy wywierają znaczny wpływ na codzienne funkcjonowanie pacjenta.
Uważa się, że antagoniści receptora oreksynowego, czyli daridoreksant (Quviviq), lemboreksant (Dayvigo) oraz suworeksant (Belsomra) – jako nowe leki nasenne – są bezpieczniejsze niż tzw. “zetki”. Nie zaburzają funkcji poznawczych, a także nie wywołują objawów odstawiennych. Wyniki badań są więc naprawdę obiecujące [8, 9].
Suworeksant został zatwierdzony przez FDA (amerykańska Agencja Żywności i Leków) już w 2014 roku, lemboreksant w 2019, natomiast daridoreksant dopiero w 2022 roku. Ten ostatni został dopuszczony do obrotu w Unii Europejskiej w ramach procedury centralnej rejestracji leków, jednak producent nie wprowadził jeszcze preparatu na polski rynek [10].