Mikrobiom czy psychobiom?
Bakterie jelitowe wpływają na nasze zdrowie. Badania dowodzą, że mikrobiom może być ważnym czynnikiem depresji. Mikrobiota waży około 2 kg — to więcej niż ludzki mózg. W skład flory bakteryjnej mikroflory jelitowej wchodzi wiele różnych gatunków bakterii, wirusów i grzybów reprezentując wspólnie około 20 milionów genów. Przy naszym, ludzkim garniturze genowym obejmującym około 200000 genów, jest to ilość imponująca [2,5].
Badacze epidemiologiczni odkryli intrygujące powiązania między zaburzeniami funkcji jelit i mózgu. Na przykład wiele osób z zespołem jelita drażliwego ma również depresję, osoby ze spektrum autyzmu mają zwykle problemy z trawieniem, a osoby z chorobą Parkinsona mają skłonność do zaparć (czytaj także: Rola probiotyków w leczeniu nieswoistych chorób zapalnych jelit). Naukowcy zauważyli również wzrost depresji u osób przyjmujących antybiotyki — ale nie leki przeciwwirusowe lub przeciwgrzybicze, które nie redukują mikrobioty jelitowej [1].
Te obserwacje pozwoliły na zaprojektowanie badań bakterii jelitowych, tworzących tzw. oś jelito-mózg. Okazało się, że mikrobiota może odzwierciedlać stan chorobowy i wpływać na powstawanie chorób neuropsychiarycznych tj. depresja, choroba dwubiegunowa, choroba Parkinsona czy autyzm (czytaj także: Probiotyki i ich liczne zastosowania).
Myszy, którym przeszczepiono florę bakteryjną od osobników z depresją, same wykazywały objawy tego zaburzenia. Odwrotnie natomiast, przeszczep mikobioty od zdrowych ludzi, redukował objawy u chorych zwierząt. Na podstawie takich obserwacji stwierdzono, że określone bakterie probiotyczne będą wpływać na funkcjonowanie i kondycję mózgu [1].
Mikrobiom a nasz mózg
Mikrobiom może wydzielać związki przekształcane w neuroprzekażniki tj. tryptofan czy kinurenina, docierające do mózgu wraz z krwią. W ten sposób moduluje jego funkcje.
Inną możliwością jest bezpośredni wpływ bakterii jelitowych na nerw błędny biegnący od podstawy mózgu aż do narządów jamy brzusznej. Dalsze połączenie jest możliwe dzięki niedawno zidentyfikowanym komórkom wyścielającym jelito, neuropodom. Wykazują one długie zakończenia rozciągające się na zewnątrz, dzięki którym łączą się z sąsiednimi synapsami.
Nieprawidłowy skład mikrobioty może wywołać stan zapalny. W takim przypadku dochodzi do rozszczelnienia bariery jelitowej a mediatory zapalne wpłyną na komórki enteroendokrynne jelita co powoduje wydzielanie hormonów wpływających na funkcje całego organizmu. Ten proces zaburza trawienie i wydzielanie insuliny, ale wpływa też na ilość serotoniny, która jest istotnym czynnikiem depresji [2].
Czy probiotyk wyleczy nas z depresji?
Zbyt wcześnie jest mówić o możliwości leczenia chorób neuropsychiatrycznych bakteriami jelitowymi. Ostatnie lata przyniosły spadek kosztów badań mikrobiomu, co przyspieszyło prace badawcze w tej dziedzinie. Wiele dużych firm farmaceutycznych poszukuje alternatyw dla dotychczasowych leków, gdyż pojawiają się lekooporne formy chorób neuropsychiatrycznych — jednak te prace są dopiero na początkowym etapie. Przykładem może być Johnson & Johnson, który nawiązał współpracę z firmą Halobiome [3].
Konsorcjum jest owocem uczelnianej współpracy dzięki, której wiadomo już, że mała ilość bakterii Bacteroides może być przyczyną ciężkiej depresji. Bakterie te produkują GABA — kwas gamma-aminomasłowy, hamujący aktywność neuronalną mózgu. Zaburzenia gospodarki GABA prowadzą do depresji. Zauważono również, że do producentów GABA w mikrobiocie należą też bakterie Escherichia i Parabacteroidetes, natomiast jego konsumentem jest Prevotella. Zarówno zbyt wysoka, jak i zbyt niska produkcja tego neuroprzekaźnika może wpływać deregulująco na funkcje mózgu. Widać więc, że mikrobiom to bardzo precyzyjny mechanizm i zależności, jakie łączą różne bakterie jelitowe, wpływają na nasz układ nerwowy [2].
Psychobiotyki a mikrobiom
Z dotychczasowych badań wynika, że zidentyfikowano kilka szczepów bakteryjnych, których suplementacja ma korzystny wpływ na witalność, redukcję leku, obniżenie zmęczenia i polepszenie nastroju [6]. Wśród opisanych bakterii możemy wyróżnić:
- Bifidobacterium longum,
- Bifidobacterium infanti,
- Lactobacillus helveticus,
- Coproccocus catus,
- Fusobacterium.
Wskazano również, że suplementacja probiotyczna bakteriami Lactobacillus sp. wspomaga farmakoterapię przeciwdepresyjną, co daje lepsze wyniki leczenia niż przy stosowaniu samych leków [1] (czytaj także: Kiedy brać probiotyk — przed czy po jedzeniu?).
Warto więc poszukując probiotyku, zwrócić uwagę na to, jakie zawiera kultury bakterii i jak są one opisane. Produkt, w którego składzie znajdują się wymienione szczepy, może korzystnie wpłynąć na nasze samopoczucie i poprawić nastrój. Przy tym wzbogaci nasz mikrobiom o dobroczynne bakterie.
Przeszczep mikrobioty
Badania wskazują również na poprawę kliniczną pacjentów z depresją po przeszczepie mikrobioty jelitowej od osób zdrowych [1]. Zaawansowane badania kliniczne III fazy są już prowadzone z przeszczepianiem mikrobioty Rebiotix u osób z nawracającym zakażeniem Clostridium difficile [4]. Ekologia mikrobiomu ma na tyle złożoną naturę, że ten wydawałoby się zaskakujący rodzaj terapii może jednak w perspektywie kilkuletniej, uzupełnić standardowy sposób leczenia chorób neuropsychiatrycznych.