Jak można zarazić się cholerą?
Wrota zakażenia przecinkowcem cholery stanowi droga pokarmowa — zakazić możemy się poprzez przypadkowe spożycie zanieczyszczonej wody (także nieprzegotowanej) lub żywności (mającej wcześniej styczność ze skażoną wodą, np. owoce morza). Bezpośrednie zakażenia międzyludzkie są raczej rzadkie.
Bakterie (a właściwie uwalniane przez nie enterotoksyny) “atakują” przewód pokarmowy, wywołując ostrą biegunkę ze stolcem niezawierającym domieszki krwi i śluzu, ale opisywanym jako “woda pozostała po gotowaniu ryżu o specyficznym, rybim zapachu”. Co ciekawe, chorzy zwykle nie skarżą się na dolegliwości bólowe ze strony brzucha. Objawem współistniejącym są często drżenia mięśniowe (bez gorączki), a także wymioty, które wraz z biegunką mogą doprowadzić do odwodnienia i postępującego wycieńczenia chorego. W skrajnych przypadkach utrata płynów (spowodowana ostrą biegunką) może przekroczyć nawet jeden litr na godzinę! Nieleczone, ciężkie objawy cholery mogą doprowadzić do śmierci zakażonego nawet w ciągu kilkunastu godzin [1].
Czy cholera jest uleczalna?
Choć zakażenie przecinkowcem cholery może być potencjalnie śmiertelne, szacuje się, że u ok. 80% chorych objawy w ogóle nie występują, zaś u pozostałych 20% choroba ma przebieg łagodny lub umiarkowany do ciężkiego. Nieleczone, ciężkie zakażenie przecinkowcem cholery może doprowadzić do skrajnego wycieńczenia i w konsekwencji śmierci chorego. Najbardziej niebezpieczne są oczywiście zaburzenia elektrolitowe, które postępują wraz ze znaczną utratą płynów. W wyniku tego dochodzi do rozwoju hipokaliemii, hipokalcemii, kwasicy metabolicznej i hipoglikemii, czego konsekwencją mogą być arytmie serca, ogólne osłabienie i skurcze mięśni, a nawet utrata świadomości. Niebezpieczne są także powikłania wtórne, np. hipotermia, udar oraz zapaść krążeniowa.
Postępowanie terapeutyczne w przypadku zakażenia przecinkowcem cholery opiera się na stopniowym nawadnianiu chorego (niekiedy dożylnym), a także wdrożeniu kuracji antybiotykowej. Wśród najczęściej stosowanych antybiotyków wymienia się tetracykliny, jednak niekiedy stosuje się także doksycyklinę, cyprofloksacynę czy kotrimoksazol [1].
Czy grozi nam epidemia cholery?
Cholera jest chorobą wysoce zaraźliwą, przez co przyczyniła się do wystąpienia kilku epidemii zarówno na Starym Kontynencie, jak i w innych rejonach świata. W Polsce choroba zebrała największe żniwo w pierwszej połowie XIX wieku. “Dotarła” do kraju za sprawą wosk rosyjskich i zdziesiątkowała nie tylko obcych żołnierzy, ale również wielu naszych rodaków [1, 2].
Wciąż jednak słyszymy o lokalnych ogniskach choroby — w ostatnim czasie mówi się, chociażby o potencjalnym zagrożeniu epidemią na terenie Ukrainy. Jest to oczywiście związane z uszkodzoną kanalizacją i związanym z tym niekontrolowanym mieszaniem ścieków i wody pitnej. Do sprawy odniosło się WHO — organizacja uruchomiła produkcję szczepionek, które mogliby przyjmować mieszkańcy zagrożonych terenów [5].
Na świecie występują tereny, gdzie cholera wciąż lokalnie zbiera swoje żniwo — są to m.in. Indonezja, gdzie epidemia trwa od 1961 roku do dziś. Stamtąd została przeniesiona w niektóre obszary Afryki, Ameryki Północnej i Południowej. Głośno było również o epidemii cholery na Haiti, która miała miejsce w 2010 roku — zmarło wówczas ok. 10 tys. osób. Ostatnie informacje z tego kraju również są niepokojące — na początku października br. tamtejsze Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kilku przypadkach cholery wśród mieszkańców. Podejrzewa się, że lokalne ognisko choroby jest pośrednio spowodowane wstrzymaniem produkcji wody butelkowanej na wyspie [6].
Profilaktyka cholery — jak uchronić się przed zakażeniem?
Skuteczną ochroną przed zakażeniem cholerą jest przestrzeganie zaleceń sanitarnych, mycie rąk każdorazowo po skorzystaniu z toalety i unikanie spożywania nieprzegotowanej, niefiltrowanej wody. Stosujmy się do tych zasad szczególnie wtedy, gdy podróżujemy do krajów, w których występują lokalne ogniska cholery. Korzystajmy wówczas z wody butelkowanej — także do mycia zębów, warzyw i owoców oraz gotowania.
Dostępne są doustne szczepionki rekomendowane przez WHO: Euvichol, Shanchol oraz Dukoral. Euvichol i Schanchol są wykorzystywane głównie w masowych akcjach wyszczepiania ludności. Dukoral to szwedzka szczepionka zarejestrowana w Polsce – może być stosowana u osób (dorosłych i dzieci powyżej 2. roku życia) podróżujących do krajów, w których występują lokalne ogniska choroby. Przyjmuje się ją w dwóch dawkach, zachowując 1-6 tygodni odstępu. Zaleca się, aby po podaniu drugiej dawki przyjąć dawkę przypominającą (po ok. 2 latach u dorosłych i dzieci powyżej 6 roku życia). U dzieci w wieku 2-6 lat odporność utrzymuje się około pół roku – po tym czasie należy podać dawkę przypominającą. Ze względu na to, że szczepionkę przyjmuje się doustnie, należy wstrzymać się od spożywania pokarmów przynajmniej 1 godzinę przed aplikacją dawki, a także jedną godzinę po spożyciu szczepionki [1, 2, 3, 4].