Pierwsza reklama Coca-Coli brzmiała: „Nowy popularny napój łączący właściwości cudownego krzewu koki i słynnych orzeszków kola”. Dzisiaj w to trudno uwierzyć, ale początkowo napój ten zawierał ok. 9 mg kokainy w szklance (dla porównania standardowa „działka” sprzedawana obecne to ok. 30 mg)!
Krzew kokainowy
Krasnodrzew pospolity (Erythroxylum coca) znany jest częściej pod nazwami krzew kokainowy lub zwyczajnie koka. Uprawia się go głównie w Ameryce Południowej, Kamerunie czy na Jawie. Jego liście zawierają ok. 0.25-1.3% kokainy. Wykorzystuje się go do produkcji Coca-Coli, jednak od 1903 roku używa się w tym celu wyciąg dekokainizowany [1-2].
Kola
Kola (ok. 130 gatunków np. Cola nitida) występuje naturalnie głównie w Afryce, ale uprawia się ją w Azji i Ameryce. Zawiera kofeinę i z tego względu używało się jej do produkcji napojów Coca-Coli czy Pepsi. Obecne jednak nie jest używana przez producentów tych napojów, którzy zamiast tego wykorzystują aromaty sztuczne [2-3].
John Stith Pemberton
John Stith Pemberton był amerykańskim farmaceutą oraz weteranem wojny secesyjnej, podczas której został ciężko ranny. Podczas leczenia uzależnił się od morfiny i kokainy. Z pewnością wpłynęło to na wymyślony przez niego napój na bazie liści koki i orzeszków cola [1,3].
Prekursor coca-coli
Jednakże nie coca-cola była pierwszym napojem opracowanym przez Pembertona. Opracował on wino Pemberton’s French Wine Coca, które oprócz liści koki i orzeszków cola zawierało jeszcze alkohol (wino). Karierę tego trunku pokrzyżowała jednak prohibicja wprowadzona na terenie stanu Atlanty, gdzie mieszkał aptekarz. Zmusiło to Pembertona to zmiany koncepcji przygotowania swojego napoju [3].
Początki coca-coli
Pemberton przez długi czas eksperymentował i szukał substytutu dla alkoholu. Próbował używać m.in. muszkatu, pomarańczy czy cukru karmelowego. Jednakże stworzony przez niego napój miał konsystencję ciemnego syropu. Postanowił, że należy go rozcieńczyć wodą gazowana. 8 maja 1886 roku John Pemberton udał się do zaprzyjaźnionej apteki Jacob’s Pharmacy, żeby przetestować swoje odkrycie na pacjentach tej apteki. Napój trafił do znajdujących się na ladzie apteki dozowników. Napój od razu zdobył szerokie uznanie testujących. Nazwę i logo nie wymyślił jednak Pemberton. Zrobił to i dodatkowo naszkicował jego wspólnik Frank Robinson [2-3] (czytaj także: 5 popularnych leków na receptę, które uzależniają).
Sprzedaż
Początkowo napój sprzedawano wprost z saturatora i reklamowany przez samego twórcę jako „pyszny i orzeźwiający napój tak dobry, że Bóg by nim nie wzgardził”. W pierwszym roku produkcji sprzedawało się średnio ok. 9 szklanek napoju dziennie w cenie 5 centów za szklankę. W dzisiejszych czasach rocznie sprzedaje się na całym świecie prawie dwa miliardy butelek dziennie! Marka jest obecnie wyceniana na kilkadziesiąt miliardów dolarów. Z biegiem lat firma przychodziła z ręki do ręki różnych właścicieli. Receptura stanowi do dnia dzisiejszego pilnie strzeżoną tajemnicę. Oryginalna kopia receptury jest zamknięta w skarbcu SunTrust Bank w Atlancie [1].
Asy Candler
Nie byłoby jednak spektakularnego sukcesu Coca-Coli bez udziału Asy Candlera. W 1893 roku przejął on sprzedaż produktu, zarejestrował markę i dzięki przemyślanemu marketingowi o Coca-Coli wiedziała już nie tylko Atlanta, ale już całe Stany Zjednoczone. W 1914 roku marka przyniosła bajeczne jak na tamte czasy 50 mln $ zysku [1,3]!
Usunięcie kokainy z napoju
W 1903 roku podjęto trudną decyzję o usuwaniu kokainy z napoju Coca-Cola. Zostało to podyktowane względami marketingowymi, a nie zdrowotnymi. Liczono, że więcej osób sięgnie po napój w tej formie. Do 1903 roku typowe opakowanie napoju zawierało ok. 60 mg kokainy. Metody usuwania kokainy początkowo nie były idealne, więc przez pewien czas w napoju można było jeszcze spotkać śladowe jej ilości [2].
5 popularnych leków bez recepty, które powodują uzależnienie
Coca-Cola w Polsce
W Polsce po raz pierwszy można było skosztować Coca-Coli w 1957 roku za dewizy w Pewexach. Od razu stała się obiektem westchnień wielu Polaków, a na temat jej smaku krążyły legendy. Co ciekawe, w krajach będącym pod wpływem Związku Radzieckiego, uchodziła za symbol luksusu i dobrobytu, podczas gdy w USA była uważana za tani napój, często pity w przerwie meczów na stadionach. Dopiero w latach 70. Coca-Cola stała się łatwiej dostępna w Polsce [2].